Paweł Kwiek i forma otwarta
Zaczynał od eksperymentów z formą filmową, by później eksperymentować z formą otwartą. Paweł Kwiek dążył do tego, by dzieło filmowe, nie było zamkniętą kompozycją, a na jego finalny efekt, mieli wpływ odbiorcy.
Paweł Kwiek jest absolwentem wydziału Operatorskiego i Realizacji TV Łódzkiej Szkoły Filmowej. W latach 70-tych był współzałożycielem Warsztatu Formy Filmowej, awangardowej grupy artystycznej, która realizowała filmy na pograniczu kina i sztuk wizualnych.
Sam Paweł Kwiek dzieli swoje życie na dwa okresy – lata gdy był świeckim artystą awangardowym (1971-1980) i lata, gdy uprawiał sakralną sztukę awangardową, które rozpoczęły się po nawróceniu w 1980 roku. Wtedy to przebywając w chrześcijańskim domu doznał objawienia, które zmieniło jego podejście do religii, co przełożyło się na treść tworzonej przez niego sztuki.
Na początku swojej artystycznej drogi Paweł Kwiek współpracował ze swoim bratem Przemysławem Kwiekiem i Zofią Kulik i Janem S. Wojciechowskim, razem tworząc Formę otwartą. Był to cykl filmów, opierających się na teorii formy otwartej Oskara Hansena. W myśl tej koncepcji artysta miał nie tworzyć „zamkniętego” dzieła sztuki, lecz dawać odbiorcom możliwość swobodnej interpretacji i umieszczania dzieła w kontekstach. To odbiorca umieszcza dzieło w kontekstach i dzięki niemu dzieło jest wiecznie żywe[1]. Forma otwarta, do której dążyli twórcy była więc zachęceniem widza do interaktywnej relacji ze sztuką
Razem z KwieKulik i Janem Stanisławem Wojciechowskim, Paweł Kwiek wziął w 1971 roku udział w performance’ie multimedialnym. Zapraszając widzów do sali kinowej, artyści zaprezentowali projekcję diapozytów i filmów na kilka ekranów jednocześnie. Działania z ekranu były wielokrotnie przerywane i wznawiane pod wypływem reakcji publiczności.
Inną realizacją koncepcji formy otwartej był film 1, 2, 3 – ćwiczenia operatorskie – praca stanowiła luźne połączenie na zasadzie found footage krótkich fragmentów zrealizowanych w różnych technikach tj. animacja, sekwencje aktorskie czy filmy archiwalne. Paweł Kwiek nie przywiązywał jednak wagi do kolejności umieszczanych w dziele filmów, a ta spontaniczność sprawiła, że praca mogła być różnie interpretowana. Tego typu postawa względem konstrukcji filmu sprawiła, iż elementy o konotacjach politycznych mogły być interpretowane dowolnie,w zależności od kontekstu, w który trafiły. Nie można było jednoznacznie stwierdzić czy film jest afirmacją czy krytyką danych symboli, dlatego jego projekcje w latach 70. zazwyczaj wywoływały szok[2].
Kwiek dążył do aktywizacji odbiorców i włączenie ich w tworzenie dzieła sztuki, nie tylko na poziomie samej interpretacji gotowej pracy. Dzieło, w którego tworzenie publiczność mogła się zaangażować bezpośrednio były Niechcice – film, w którym za kamerą stanęła młodzież z Niechcic – to oni decydowali co kręcić i jak. Natomiast w 1978, podczas festiwalu Działalność niezidentyfikowana, artysta rejestrował to, co kazała mu publiczność. Publiczność jednocześnie od razu na ekranie odbiornika telewizyjnego oglądała obraz realizowany według swoich poleceń. Następnego dnia artysta, w hotelowym korytarzu, włączył magnetofon z nagranymi poleceniami widzów i zaczął je znów wykonywać. Trzeciego dnia Kwiek stanął z telewizorem na plecach, a na jego ekranie wyświetlany był film będący efektem dwóch poprzednich dni: działania artysty i publiczności.
Otwartą formę przyjął też film Kinolaboratorium z 1973 roku, gdzie Paweł Kwiek oddał kamerę uczestnikom plenerowego spotkania – była to kolejna forma uaktywnienia odbiorcy[3]. Natomiast w Osiekach w 1974 roku artysta umożliwił każdemu, kto miał na to ochotę, nagranie krótkiego, jednominutowego filmu według własnego pomysłu.
W tym samym roku artysta stworzył Wideo-oddech. Kanał informacji, podczas którego na jasność ekranu miał wpływ jego własny oddech. Istotne dla Kwieka było już nie tylko to, co pokazywane jest na ekranie telewizora, ale także możliwości modyfikacji przekazu medium.
W 1979 roku Paweł Kwiek zrealizował instalację Międzyrysunki. Była to maszyna składająca się ze stołu i metalowych ramion, do których przyczepione były flamastry. Po dwóch stronach stołu odbiorcy kierując ramionami rysowali rysunki, natomiast w środku znajdował się trzeci flamaster, a rysunek przez niego tworzony powstawał w wyniku interakcji między poprzednimi dwoma. Powstały w ten sposób rysunek był wspólnym dziełem obu odbiorców, choć nie tworzyli go bezpośrednio.
(W 2008 roku artysta skonstruował ponownie stół do Międzyrysunków, a do rysowania zaprosił znanych artystów m.in. Edwarda Dwurnika czy Józefa Robakowskiego[4])
Po roku 1980 Paweł Kwiek zwrócił się w stronę duchowości, a
w swojej sztuce zaczął przyglądać się religijnym symbolom, medytacji i przedmiotom
związanym z kultem. Awangardowe filmy i eksperymenty z odbiorcami zastąpił w dużej
mierze fotografią i rzeźbą (m.in. rzeźbą oddającą objawienie, którego doznał Światło-miłość-spokój). Z tego czasu
pochodzą cykle fotograficzne tj. Spotkanie
ze światłem czy Moja liturgia oraz
filmy takie jak Rozmowa z Bogiem I,
Rozmowa z Bogiem II i tryptyk filmowy Modlitwa
wstawiennicza, Alleluja i Rozmowa z bratem.
[1] Oskar Hansen: Ku formie otwartej. Fundacja Galerii Foksal, Muzeum ASP, Warszawa 2005.
[2] Ł. Ronduda, Warsztat Formy Filmowej. Realizacje filmowe z lat 1970 – 1977. Część 2. Paweł Kwiek i Ryszard Waśko, ArtPapier, http://artpapier.com/pliki/archiwum_wrzesien_04/recfilm/warsztaty%20formy2.html, data dostępu: 3.06.2019.
[3] Kinolaboratorium, http://repozytorium.fundacjaarton.pl/index.php?action=view/object&objid=13&colid=6&catid=1&lang=pl, data dostępu: 4.06.2019.
[4] Paweł Kwiek. Międzyrysunki, https://artmuseum.pl/pl/kolekcja/praca/kwiek-pawel-miedzyrysunki, data dostępu: 4.06.2019.